Wójt Leśnowolski wielokrotnie podkreślał, że chce, aby kierowany przez niego urząd gminy był miejscem przyjaznym dla petenta. Temu miało służyć utworzenie w 2012 r. na parterze, zaraz przy wejściu do budynku Biura Obsługi Mieszkańca, w którym można załatwić większość nieskomplikowanych spraw. – Chcemy i musimy być urzędem przyjaznym dla petenta – tłumaczył przy tej okazji wójt Leśnowolski Echu Dnia. Sprawa ta była prezentowana także na portalu jedlnia.org.pl oraz na urzędowej stronie internetowej. Trzeba przyznać, ze był to krok w dobrym kierunku, szkoda tylko, że za tym krokiem nie poszły kolejne, a budowanie urzędu przyjaznego petentom rozpoczęło i zakończyło się wyłącznie na utworzeniu BOM-u. Nie jestem także przekonany, czy powstanie tego punktu w pełni zaspokaja najważniejsze potrzeby i oczekiwania mieszkańców, jakie mają względem urzędu. Tym bardziej, że niektóre z tych oczekiwań dostrzega także, jak się wydaje, wójt Leśnowolski.
Nie piszę o tym przypadkowo. Po koniec ubiegłego roku wójt Leśnowolski pochwalił się na urzędowej stronie internetowej, że dzięki jego zabiegom wydłużone zostały godziny pracy placówki pocztowej w Jedlni-Letnisko. Skądinąd całkiem słuszna inicjatywa. Zabawne jest jednak to, że wójt widzi potrzebę wydłużenia czasu pracy i podejmuje działania w tym zakresie w odniesieniu do innych instytucji, a nie widzi takiej potrzeby w kierowanym przez siebie urzędzie. Przy obecnych godzinach pracy urzędu w większości przypadków każdy, kto ma jakąś sprawę do załatwienia, a przy tym sam pracuje, musi wziąć sobie dzień wolnego.
Warto zauważyć, że ostatnio wiele instytucji wychodzi naprzeciw oczekiwaniom swoich petentów i przynajmniej jednego dnia mają one wydłużone godziny pracy. Obligatoryjnie funkcjonują tak między innymi sądy, prokuratury, archiwa państwowe itd. Niedawno podobne rozwiązanie wprowadzone zostało także w sąsiadującej z nami gminie Gózd. Myślę, że również w naszym urzędzie można podjąć próbę uelastycznienia czasu pracy, co z pewnością byłoby z korzyścią dla mieszkańców i pozwoliłoby im na załatwienie swoich spraw bez konieczności brania urlopu.
Powstał BOM
pism do Gminy Wchodzących
Wójta nie trza niepokoić,
by Gminę mógł spokojnie DOIĆ !!!
Czemu zaś NIE MA
PUNKTU ODPOWIEDZI ?
Czyżby odpowiadał
KSIĘDZU na SPOWIEDZI ?
Nie ważne CO
tak bardzo Wójt WYDŁUŻYŁ
To brak ODPOWIEDZI na pisma
jeszcze BARDZIEJ mnie WKURZYŁ.!!!
Czy on nie słyszy,
czy udaje ,,GŁUPA”
Mówimy ,piszemy
JAKBY do jakiegoś SŁUPA !!!